Małgorzata Wysocka
To słowa mojej terapeutki / neurolgopedki / neuropsycholożki / wspaniałej osoby bez której nie byłabym w tym miejscu w którym jestem ---- świadomą, rozumiejącą, piszącą, czytającą, komunikująca się ze światem osobą.... Pamiętam kiedy w 2010 roku Małgosia na początek namówiła mnie bym ćwiczyła pisanie kolorowymi kredkami ---- spodobało mi się ---- potem namówiła mnie bym przy jej pomocy napisała list/mail do bliskich sobie osób - poniżej ten mail. z 2010 roku ----
Piszę ten post by uświadomić Sobie i Wam, jak ważne mieć mądrego/mądrą terapeutkę neurologopedyczną ----- to pierwszy przyjaciel w nowej rzeczywistości, który cię rozumie i nie osądza ---- mało tego pokazuje jak można sobie pomóc w nowej rzeczywistości Afazji ---- Małgosiu nawet nie wiesz, jak bardzo mi pomogłaś ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
A to list z przed 10 lat.
Chciałam powiedzieć, że tak w ogóle to żyje i jest lepiej 8-))))
Miałam wylew i udar - dziś mam afazje, która jest naturalna w tej sytuacji .... Dlatego .... Mam kłopoty z mówieniem i pisaniem. Uczę się tego na nowo, to nawet jest ciekawe ale prawdę trudne (cholernie).
Potrzebuje czasu i przez jakiś czas tak będzie... Chętnie poczytam kilka słów , ale niestety odpisze dopiero,,,, jak tylko przyszyją lub wyhoduje sama, nową głowę .... 8-)))))
Bardzo całuje
Karol & spółka (czasowa)